Dzisiaj mija miesiąc od naszego powrotu z afryki, podczas którego wydarzyło się wiele rzeczy związanych z wyjazdem i naszymi innymi sprawami. Cieszymy się białą zimą, ale cały czas jesteśmy nakręceni słońcem afryki. Zakończyliśmy sprawy związane z materiałem zdjęciowym. Mamy nadzieję, że sponsorzy są zadowoleni z efektów, a my cieszymy się że wreszcie nadarzyła się motywacja aby poznać photoshopa.
We Wrocławiu spotkałem się z Piotrem, z którym smsowałem w afryce. Okazało się, że wraca w marcu do Dakaru po samochód i poszukuje ludzi na wyprawę.
Mamy do zaprezentowania krótki filmik z miejsc, gdzie ustawialiśmy nasz aparat w tryb video. Mamy nadzieję, że jakiś major label nie zdejmie filmu za pożyczony podkład muzyczny... a nawet jak - to se nagramy sami !
Jak widać na filmie nie ma ujęć rajdowych, lecz za zgoda kolegi Macieja vel Lachy ze Szczecina zamieszczamy jego film idealnie odzwierciedlający widok z samochodu na odcinku pomiędzy Dakhlą, a Rosso. Lachę znam od 10 lat ze wspólnych wyjazdów Upside Down / Rangers, gdzie był etatowym guitarzystą. Okazuje się, że chłopak też trochę podróżuje.
... a na koniec Matt Harding - mój faworyt w dziedzinie pomysłu na klip z podróży.
niedziela, 14 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz